Aktualizacja 5 grudnia 2020:
Kopiemy. Ścieżka jest otaśmowana. Nie wjeźdżajcie na nowe elementy, są jeszcze nie zagęszczone ubijarką.
Prace koparką, kruszec i transport kruszca opłacamy z pieniędzy z polakpotrafi z 2016 roku. Profile robi dla nas pro bono Szwed, więc będzie pełna profeska i dobra zabawa na trasie :)
Na dniach ruszamy z pracami ręcznymi - czyli jak zawsze: rowerzyści dla rowerzystów! Będziemy latać z taczkami, łopatami i grabkami. Ekipa już jest, ale zawsze może być większa. Chetni do pracy i pomocy mile widziani :) Zapraszamy do kontaktu 602519888
Kilka zdjęć:
Aktualizacja 3 grudnia 2020:
Dwie noce mrozu i musieliśmy wykorzystać dziś szanse, bo od jutra ocieplenie.. Planowaliśmy wwieźć 80t. Udało się wjechać dwóm wywrotkom, każda po 10t. Mimo mrozu jednak było za miekko. Kruszec zrzuciliśmy nieco niżej niż trzeba, po prostu wyżej nie dało się wjechać. Wywrotki wyciągały się linami nawzajem.
Dobre i 20t :) Umawiamy koparkę, bo mamy jeszcze 40t leżące wyżej które wwieźliśmy w sierpniu :) Jazda!
Aktualizacja 20 listopada 2020:
Jednak zmiana planow! Znaleźliśmy wywrotkę która spróbuje wwieźć nam kruszec. Warunkiem jest mróż. Podłoże musi być twarde. Także czekamy..
Aktualizacja 15 listopada 2020:
I znowu dmuchawa i prace utrzymaniowe. Oj, listopad to pracowity miesiąc. Damy radę!
Tymczasem zapadła decyzja - remont ścieżki przenosimy na wiosnę! Obecnie wwiezienie kolejnych transportów kruszca jest wciąż niemożliwe z powodu zbyt mokrej drogi od strony ambony. A robienie remontu ścieżki w grudniu jest bez sensu. Także wiosna to nasz czas!
Dziś lecieliśmy na dwie dmuchawy. Od dołu Sylwia, od góry Tomek. O człowieku! Ile liści! 🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂
Porównując ilość pracy latem do jesieni: Latem jedna dmuchawa z pełnym bakiem starcza na całą ścieżkę na jakieś 4 tygodnie jazdy. Jesienią dwie dmuchawy starczają łącznie na pół ścieżki, co trzeba powtarzać co kilka dni.. Jesteś chętny/a do pomocy, to zapraszam do kontaktu tel. 602519888. Dmuchania + grabienia + łopatowania jest jeszcze sporo.
Aktualizacja 01 listopada 2020:
Tak mokro w Masywie Ślęży nie było minimum z 10 lat... Strumyki są pełne rwącej wody, Opadłe liście tworzą gruby, mokry i śliski dywan który nie pozwala ścieżce schnąć.
Usuwanie liści staje się syzyfową pracą, ponieważ na drugi dzień po sprzątaniu ścieżka jest znowu pełna nowo opadniętych liści.. I tak w kółko.. Ale nie możemy przestać, bo mokre liście bardzo niszczą ścieżkę - musimy usuwać je na bieżąco, a to sporo pracy.
Zawsze Was prosimy - starajcie się nie jeździć w błotne dni, ponieważ koleiny usuwa się bardzo trudno niszcząc nawierzchnię, a tego nie chcemy robić.
Aktualizacja 25 października 2020:
Lato było wyjątkowo mokre. Zwieziony w sierpniu kruszec czeka na rozpoczęcie prac, a my nie możemy wwieźć kolejnych ton z powodu zbyt mokrej drogi od strony ambony. Czekamy..
Tymczasem jesień zbliża się wielkimi krokami. Dmuchamy i staramy się utrzymać ścieżkę w należytym stanie.
Aktualizacja 04 października 2010:
Apel! Sprzątajcie po sobie
Aktualizacja 06 września 2020:
Jeździmy!!! Tym razem na zdjęciu jeden z młodszych uczestników ruchu, czyli 25-miesięczny Piotruś na 8 calach :)
Chcieliśmy dowieźć kolejne partie kruszca, ale jest za mokro na podjeździe od strony ambony - auto z ogromną wywrotką nie dało rady wjechać tam już kolejny raz. Czekamy na lepsze warunki
Aktualizacja 14 sierpnia:
Ścieżka idealnie sucha. Od wczoraj parę metrów górnego odcinka nieco uszkodzony przez prace leśne (zwózka drzewa). Mimo małych utrudnień ścieżka w pełni przejezdna! Na razie czekamy na zakończenie tych prac, aby można było wykonać naprawy uszkodzonego fragmentu (dokładnie tam, gdzie w zeszłym roku).
Z dobrych informacji: Kruszec do remontu zaczął już wjeżdzać na górę :) Na razie kilkadziesiąt ton. Droga dojazdowa którą może wjechać wywrotka z takim ładunkiem musi być idealnie sucha. Akurat w nocy z 10 na 11 sierpnia lunęło deszczem, a nasz transport wjeżdżał 11 sierpnia rano... Co za pech.. Kolejne transporty we wtorek - ma być sucho. Potem kolejne. Ojjjj dużo tego będzie.. Przed nami OGROM prac remontowych. Remont trasy zrobimy jeszcze w tym sezonie, ale na razie spokojnie możecie jeździć - nie będziemy Wam teraz przeszkadzać, wykorzystajcie wakacje i piękną pogodę najlepiej jak się da w Masywie Ślęży!
Miłej jazdy!!!!!
P.S. krótki czas temu został usunięty z trasy tzw. psychodrop. Bardzo nas to cieszy, bo ta przeszkoda nie była budowana za naszą zgodą i od początku stwarzała zagrożenie dla osób jadących bandami w doł. W dodatku kąt lądowania był koszmarem dla każdego kto spróbował z skoczyć z tego dropa (parę osób było, serio..). Na szczęście nikt się tam nie rozwalił :) AMEN :)
Aktualizacja 22 lipca:
Jeszcze tydzień temu wciąż lało :( Dwa dni temu oberwanie chmury - i znowu błoto na maksa. To lato nas nie rozpieszcza. Ale dziś można powiedzieć, że wychodzimy na prostą :) Ścieżka schnie. Są pojedyncze kałuże, trochę błotka, ale całość przejezdna i przygotowana do jazdy. Pogoda ma być teraz stabilna i w miarę sucha.
Jak tylko przeschną lepiej leśne drogi dojazdowe, to w końcu ruszymy z transportem kruszca do generalnego remontu ścieżki na który już tak długo wszyscy czekamy!
Aktualizacja 19 czerwca:
Od ponad tygodnia leje deszcz Dziś od samego rana pada bez przerwy. Wczoraj i przedwczoraj też padało. Po ostatnich 2 dużych burzach było mega mokro, spadło kilka sporych gałęzi, ale większych szkód nie było. Uprzątnęliśmy ścieżkę, jednak prosimy Was: ODPUŚCIE TERAZ WIZYTY. Jest koszmarnie mokro w całym lesie. Na ścieżce w środkowej części (głównie w rejonach kładki) są duże kałuże i wyszło błoto. Nie róbcie kolein, bo dokładacie nam ogromu pracy.
Wywrotka z kruszcem nie dała rady wjechać w zeszłym tygodniu i przez najbliższe 2 tygodnie tam nie wjedzie, więc nie możemy zacząć prac remontowych.
Aktualizacja 22 maja:
Ścieżka idealnie sucha, gładka i szybka. Jest fajnie - zapraszamy!(choć prognozy pogody mówią, że ma padać.. zobaczymy)
Uwaga! Nie śmiećcie, zabierzcie śmieci ze sobą. Nie palcie ognia, jest znowu bardzo sucho. Dbajmy o nasz ślężański las!
Aktualizacja 10 maja 2020:
Ścieżka jest ponownie uprzątnięta. Ostatnio było ekstra sucho, twardo i szybko. Dziś po mocnych opadach deszczu jest mokro, jest kilka kałuż, ale jeździ się fajnie :)
Cały COVID-19 bardzo nam namącił w terminarzu remontowym 2020 :( Prace na trasie musieliśmy mocno przełożyć. Ale dziś mamy dobre wiadomości! Wielkimi krokami zbliża się remont trasy :)
Mamy już wykonawcę, mamy już materiały, mamy transport, mamy pomysł, mamy ręce do pracy, a przede wszystkim MAMY NA TO WSZYSTKO PIENIĄDZE!! Dopinamy ostatnie szczegóły. Dzięki temu, że przez ostanie 4 lata utrzymywaliśmy trasę za prywatne pieniądze nie pobierając żadnych wynagrodzeń, trasa zostanie wyremontowana oczywiście z funduszy zebranych w 2016 roku w ramach akcji polakpotrafi, kórych mamy jeszcze 100% tego co zostało w przedstawionym w raporcie po zakończeniu projektu w 2016r - czyli około 17.000zł! Po raz kolejny to dzięki Wam kochani przygotujemy ścieżkę na kolejne kilka lat dobrej jazdy.
Warunki korzystania ze ścieżki absolutnie nie ulegną zmianom. Wciąż ścieżka będzie zupełnie darmowa, dostępna dla każdego o każdej porze dnia i roku.
Aktualizacja 30 stycznia 2020:
Dzięki kolegom z rowerowej ekipy Endurocorp oraz pracownikom z Zielonego Wzgórza w ostatnich dniach wykonane zostały prace na ścieżce:
1. Naprawiona kładka
2. Prawie cała trasa została uprzątnięta z liści. Reszta prac zaplanowana jest na weekend. Dziękujemy za prace z dmuchawą szczególnie Mateuszowi z rowerowej ekipy Endurocorp oraz Kamilowi z Zielonego Wzgórza.
I znowu jeżdzi się lepiej :)
Wszystkie prace wykonano jak zwykle z prywatnej kieszeni.
Aktualizacja 10 grudnia 2019:
Mamy małe przymrozki i brak deszczu, czyli warunki idealne do jazdy bez błota i kałuż. Jest sucho i twardo. I oby tak było jak najdłużej.
Potrzebujemy rąk do pracy!!!!!!!!! Zgłaszajcie się do Sylwii 602519888.
Aktualizacja 10. listopada 2019:
Brakuje nam czasu na grabienie. Są jacyś chętni do prac? Przydałoby się trochę popracować, aby przygotować ścieżkę do zimy.
Czekamy na wysuszenie lasu. Musimy wjechać ciężarówką z kruszcem, żeby móc ruszyć z remontem trasy. Tak, tak, czeka nas remont, o którym pisaliśmy niżej. Chcemy poprawić nieco trasę po tych kilku latach i przygotować ją na kolejne parę lat.
Dziękujemy restauracji Zielone Wzgórze na naprawę kładki - nowe deski to bezpieczeństwo rowerzystów na trasie.
Aktualizacja 29 września 2019:
Trasa niedawno uprzątnięta. Jesteśmy jeszcze przed remontem, więc mogą zdarzyć się kałuże - dziś była jedna.
Uwaga na wiatr! Ma wiać dość mocno.
Jeździ się wspaniale :)
Aktualizacja 26 lipca 2019:
UWAGA! W okolicach ścieżki Suliwoods odbywają się aktualnie prace leśne. W jednym miejscu ścieżka jest nieco potargana przez zwózkę drewna - mniej więcej w połowie tam gdzie las zmienia się z iglastego na liściasty, za prostą linią pumptracka przy skręcie w lewo na odcinku około 30m. Uważajcie, aby tam zwolnić, gdyż nawieziona ziemia w zakręcie powoduje, że jest niestabilnie. W ciągu kilku dni sytuacja powinna ulec poprawie.
Ścieżka jest ogólnie szybka i sucha, ale jeśli nie uda Wam się przeskoczyć lub ominąć 2 kałuż, to dojedziecie na dół ubrani w parę błotnych kropek :)
Aktualizacja 16 lipca 2019:
Były dni kiedy było baaaardzo mokro - dziękujemy Wam serdecznie, że oszczędziliście nam pracy i większość z Was odpuściła sobie jazdę w deszczowe dni.
Dzięki temu ścieżka jest wciąż w świetnym stanie.
Dziś jest sucho i szybko. Poza 3 małymi i 2 większymi kałużami (klasycznie przed mostkiem i za mostkiem) oraz połamanym dwóm deskom na mostku (da się przejechać, oczywiście bez schodzenia z roweru :) ), to ścieżka jest w idealnym stanie i jeździ się wspaniale.
Nam brakuje czasu nie tylko na zaplanowany na ten rok remont ścieżki, ale nawet na częste wizyty na ścieżce. Stąd brak aktualizacji w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Nie wiemy czy damy radę wykonać remont w tym sezonie, nic nie obiecujemy. Trzeba nawieźć ponad 100 ton kruszca wywrotkami, rozładować go RĘCZNIE na taczki, rozwieść taczkami RĘCZNIE wzdłuż ścieżki i potem również ręcznie popracować na trasie. To ogrom prac. Potrzebne jest na to lekko ze 2 tygodnie wolnego czasu i dobrze ogarnięta ekipa robotników. Obecnie nie możemy sobie na to pozwolić z uwagi na niemowlaczka którym zajmujemy się od prawie roku :) (dla tych co nie wiedzą: utrzymaniem ścieżki zajmuje się Piotrek i Sylwia)
Życzcie nam spokojnej głowy, zgłaszajcie się do prac przy ścieżce, a na pewno sytuacja ulegnie zmianie. Jeździjcie ile wlezie i do zobaczenia na ścieżce!

